Dezinformacja to biznes. Czy umiemy weryfikować informacje

8:10 - Un pódcast de Gazeta Wyborcza - Domingos

"Masakra w Buczy to inscenizacja", "Ukraińcy nie są narodem", "nie możemy pozwolić na to, aby Polska zamieniła się w Ukropol" – tymi słowami ci, którzy jeszcze niedawno negowali pandemię, dziś atakują ofiary wojny. Czy można podejrzewać, że źródło wypływania tych informacji jest tożsame? – Wolałbym, żebyśmy skupiali się na tym, jak walczyć z dezinformacją na naszym własnym podwórku, niż żeby wszędzie szukać rosyjskich agentów i szpiegów. Bo kiedy zaczniemy ich szukać, przymykamy oko na to, co się dzieje w polskiej infosferze – mówi Paweł Terpiłowski, redaktor naczelny serwisu Demagog, który zajmuje się analizą fake newsów. To szczególnie ważne w kontekście zbliżających się wyborów do Sejmu i Senatu. – Rosja z pewnością prowadzi szeroko zakrojone działania nastawione na dezinformacje, ale są też przecież praktyki oddolne, w które angażują się osoby o określonych poglądach politycznych, antysystemowe, antyglobalistyczne, antyzachodnie. Ci ludzie też chcą kształtować debatę publiczną, formować dyskurs, promować swoją wizję świata – dodaje. Na podcast zaprasza Michał Nogaś. Więcej podcastów na https://wyborcza.pl/podcast. Piszcie do nas w każdej sprawie na [email protected]